Andrzej Gołota odleciał do Polski

W czwartek z lotniska O’Hare odleciał do Polski Andrzej Gołota, który w następną sobotę stoczy w Łodzi polski pojedynek stulecia z Tomaszem Adamkiem.
Wraz z Gołotą poleciał masażysta Leslaw Samitowski. W sobotę dołączy do Gołoty jego trener Sam Colonna, którego obowiązki zawodowe zatrzymały jeden dzień dłużej w Chicago.Natomiast już w czwartek zameldował się w Waszawie Tomasz Adamek, który w tym dniu przyleciał z New Jersey.
Adamek ostatnie dni przed walka spędzi rodzinnych Gilowicach, chociaż natrafi na pewne utrudnienia.
Problem w tym, że w wielu miejscowościach Polski południowej nie ma prądu. Adamek (32 lata, 38 zwycięstw, 1 porażka, 26 nokautów) przygotował sobie salkę w swoim domu, ale w piwnicy jest ciemno i będzie musiał trenować po sąsiedzku, w sali gimnastycznej w szkole podstawowej.
Jego trener Andrzej Gmitruk obawia się, żeby Adamek nie przeziębił się, bo przyjechał z New Jersey, gdzie jeszcze w środę biegał w krótkich spodenkach przy 18 stopniach C.
Na takie samo przyjęcie może liczyć w piątek Gołota (41 lat, 41 zwycięstw, 7 porażek, 33 nokauty) w Wiśle, dokąd pojedzie na krótkie zgrupowanie z Samem Colonną, gdy tylko trener doleci, czyli w sobotę.
Obaj pięściarze do środy będą na Śląsku  aklimatyzować się i nabierać świeżości. W czwartek w Łodzi odbędzie się konferencja prasowa, w piątek oficjalne ważenie. W wadze ciężkiej waga jest rodzajem ceremonii, ale w tym przypadku ciekawe jest, jaka różnica w kilogramach będzie dzieliła obydwu pięściarzy. Mówi się, że Gołota może ważyć około 112-115 kg, zaś Adamek 97-98 kg.
Pojedynek już na pewno odbędzie się o tytuł międzynarodowego mistrza IBF wagi ciężkiej, dzięki czemu po pierwsze, może być 12-rundowy, a po drugie, zwycięzca awansuje do pierwszej 15. rankingu IBF.
Tyle wiadomość agencyjna o ostatnich przygotowaniach obu pięściarzy.
***
Jak się dowiaduję Andrzej Gołota wciąż nie odzyskał pełnej sprawności w łokciu, po kontuzji, jakiej doznał w Chinach, Operacja, której sie poddal na wiosnę, nie dała oczekiwanych rezultatow. Pzy mocnych uderzeniach pięściaz odczuwa ból.  Podczas jednej z rozgrzewek (w czasie sprintu) Gołota zerwał kilka włókien mięśnia przywodziciela w udzie prawej nogi, a w ostatnich dnach narzekal także na bóle szyi.
Czy do walki z Adamkiem stanie  niemal w pełni zdrowy? Andrzej Gołota liczy na swój cios i podobno bedzie atakował od pierwszgo gongu.