Adamek boksował dla dzieci….. Polski pięściarz chory?

W ostatnią sobotę w World Boxing Gym, w Jersey City, którego właścielem jest Adam Polulak, odbył się otwarty trening   Tomasza Adamka 36l. (49-2, 29 KO) przed jego walką z Wiaczesławem Głazkowem (29l)  (15-0-1, 11 KO) , z którym zmierzy się w  sobotę 16 listopada w  Turning Stone Resort Casino w Veronie w Nowym Jorku.
W sobotnie przedpołudnie Sala World Boxing Gym wypełniła się po brzegi fanami Górala , wśród , których najwięcej było dzieci. Gościem specjalnym był Steven M. Fulop  burmistrz Jersey City. Dzieci z zapartym tchem oglądały popisy polskiego pięściarza;
To już jest końcówka mych przygotowań do walki z Głazkowem. Później tylko lekkie treningi i relaks i pełna koncetracja. W środę jest ostatnia konferencja prasowa przed walką a w piątek ważenie. Jestem dobrej myśli. A dzisiejsze spotkanie z moimi młodymi fanami naładowało mnie pozytywną energią. Ja też kiedyś kiedy byłem mały podglądałem starszych zawodników i tak narodziła się moja miłość do boksu. Kto wie, może kiedyś , któreś z tych dzieci pójdzie w moje ślady?- powiedział Tomasz Adamek w World Boxing Gym.


tekst;Adamek Team, fot;Mike Gladysz/AdamekTeam

Polak jest chory?
Czy To­masz Ada­mek sto­czy w so­bo­tę walkę z Ukra­iń­cem Wia­cze­sła­wem Głaz­ko­wem? Polak jest chory i może zre­zy­gno­wać z bar­dzo waż­nej dla niego walki – takie in­for­ma­cje do­cie­ra­ją z New Jersey. De­cy­zja ma za­paść w czwar­tek
Góral” rozchorował się i nie jest pewne czy będzie w stanie walczyć z wymagającym rywalem. Polak jest bardzo osłabiony, ale decyzję podejmie po konsultacjach z lekarzami.

Głaz­kow jest nie­po­ko­na­ny na za­wo­do­wym ringu. Sto­czył na nim 16 walk, z czego 15 wy­grał (11 KO) i raz zre­mi­so­wał. Bi­lans Po­la­ka też jest im­po­nu­ją­cy, Ada­mek ma na kon­cie 49 zwy­cięstw i tylko dwie po­raż­ki.
W so­bo­tę w We­ro­nie ma po­wal­czyć o 50. triumf na za­wo­do­wym ringu, ale waż­niej­sze jest to, że wy­gra­na może przy­bli­żyć Adam­ka do ko­lej­ne­go star­cia o pas mi­strza świa­ta wagi cięż­kiej.
We­dług dzien­ni­ka­rza zaj­mu­ją­ce­go się bok­sem w USA, Prze­my­sła­wa Gar­czar­czy­ka, Ada­mek chce za­cze­kać z pod­ję­ciem osta­tecz­nej de­cy­zji do czwart­ku. Jeśli bę­dzie czuł się le­piej, sta­nie mię­dzy li­na­mi w so­bo­tę. Jeśli stan zdro­wia “Gó­ra­la” się nie po­pra­wi, walka zo­sta­nie od­wo­ła­na. Dzien­ni­ka­rze i ko­men­ta­to­rzy nie mają wąt­pli­wo­ści, Ada­mek nie po­wi­nien wal­czyć – co zrobi “Góral”? Na jego de­cy­zję przyj­dzie nam po­cze­kać do czwart­ku.
– Mogę prze­grać z pię­ścia­rzem na ringu w rów­nej walce. Nie ma wsty­du. Nie mogę prze­grać dla­te­go, że byłem głupi, zlek­ce­wa­ży­łem cho­ro­bę – cy­tu­je Adam­ka Gar­czar­czyk. Polak zmaga się z grypą, o jego cho­ro­bie po­in­for­mo­wał Dan Ra­fa­el, uzna­ny eks­pert bok­ser­ski w USA, który nie sądzi, by Ada­mek był go­to­wy na so­bot­nią galę w Ve­ro­nie. Jego zda­niem, Main Events, or­ga­ni­za­tor gali, już szuka za­stęp­cy dla Głazkowa..