Liga piątkowa miała przerwę w grze, natomiast zespół Wisłoki uczestniczył w sobotę w turnieju w Wisconsin. Oto relacja trenera Wojtka Piotrowskiego
– Zajęliśmy drugie miejsce w grupie, a tylko pierwsze miejsce wchodziło do finału.
Pierwszy mecz przegraliśmy 2-3 przeciwko Kenosha United, drużynie specjalizującej sie w grze na hali z bandami. My wolimy grę bez band, ale to nas nie tłumaczy. Był to dobry mecz, obie drużyny miały swoje sytuacje, niestety po błędzie straciliśmy bramkę minutę przed końcem spotkania… Szkoda tego meczu.
Drugi mecz wygraliśmy z Asher Harris Soccer Club. 4-0, po bardzo dobrej grze. Prowadziliśmy cały czas grę na połowie przeciwnika…
Kolejne spotkanie zagraliśmy z Street Dream S.C., Niestety nie mieliśmy juz szans, aby wejść do finału… I pewnie dlatego zabrakło trochę motywacji. Zaczęliśmy dobrze – prowadziliśmy 1-0, a powinniśmy prowadzić 4-0. Niestety nie wykorzystaliśmy bardzo dobrych sytuacji I pozwoliliśmy przeciwnikowi pozostać w grze… I jak to się mówi, nie wykorzystane sytuacje się mszczą. W rezultacie straciliśmy bramkę, przegrywając 1-2.
Bardzo dobrze zaprezentował się Kevin Kapica, młody chłopak, który dołączył do nas po sezonie college. Adam Przytuła również zagrał wszystkie trzy mecze na dobrym poziomie…
Dziękujemy oczywiście naszym kibicom, bo jak zawsze przybyło ich sporo.